Praca dziennikarza sportowego to marzenie tych, którzy od dziecka interesują się sportem, a w szkole zdecydowanie bardziej woleli pisać wypracowania niż liczyć ułamki. Nie wszystko jest jednak takie proste. Większość myśli, że konieczne jest ukończenie dziennikarstwa na jednym z prestiżowych uniwersytetów, aby uprawiać ten zawód.
🇯🇵🎭Hiroaki Murakami to japoński filmowy i teatralny aktor, absolwent Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. W Międzyzdrojac
Wywiad jako gatunek dziennikarski. W dokumencie Wywiad prasowy : język, gatunek, interakcja (Stron 168-172) Traktując wywiad jako gatunek paraliteracki (lub mieszany, zgodnie z terminologią przyjętą w: G ł o w i ń s k i , K o s t k i e w i c z , O k o p i e ń-S ł a w i ń s k a, S ł a w i ń s k i , 1976), odwołuję się do ustaleń
☀️ Jak zagrać chłopaka z lat 80. będąc rocznikiem 99'? Obejrzyjcie krótki wywiad z Felixem Lefebvre'em, odtwórcą roli Alexisa w filmie LATO '85. Kto z
Autoryzacja wywiadu – proste przepisy, trudna praktyka. Przeprowadzając trudną rozmowę, dziennikarz powinien zadbać o potwierdzenie, że rozmówca się na nią zgodził, w tym na autoryzację. Przeprowadzenie autoryzacji też warto udokumentować – radzi dr Krzysztof Drozdowicz, radca prawny. Jolanta Ojczyk: Niedługo miną już blisko
Wraz z Erykiem Lubosem z niecierpliwością czekamy na wyznaczenie daty polskiej premiery filmu i zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorem. Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.30. Zapraszamy.
. Wyrażam zgodę na przesyłanie na podany przeze mnie adres e-mail Newslettera zawierającego materiały informacyjne oraz promocyjne dotyczące zdrowia i zdrowego stylu życia, zgodnie z podaną poniżej Informacją o przetwarzaniu danych osobowych. Informacja o Twoich danych osobowych Administratorem Pani/ Pana danych osobowych jest Pharma Partner sp. z z siedzibą w Łodzi, ul. Pojezierska 90A, 91-341 Łódź (dalej jako „Pharma Partner”), adres e-mail: kontakt@ Administrator wyznaczył Inspektora Ochrony Danych. Inspektorem ochrony danych jest Kamil Miśtal, z którym można kontaktować się pisząc na adres IOD@ Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane? Podanie danych jest dobrowolne i jest warunkiem otrzymywania newslettera na stronie a ich niepodanie uniemożliwi jego otrzymywanie. Dane będą przetwarzane w celu wysyłania informacji marketingowych (podstawa prawna: prawnie uzasadniony interes administratora). Kto będzie miał dostęp do Twoich danych? W stosownych przypadkach odbiorcami Pani/ Pana danych mogą być zewnętrzni dostawcy usług (np. dostawcy usług IT). Dostawcy usług mogą działać w krajach, które nie zapewniają takiego samego poziomu ochrony danych, jaki istnieje w Pani/ Pana kraju zamieszkania, lecz Pharma Partner podejmie wszelkie konieczne działania, aby zapewnić, że zostanie zachowany poziom ochrony zgodnie z obowiązującym prawem. Pani/Pana dane osobowe będą przekazywane do państwa trzeciego na podstawie Decyzji wykonawczej Komisji (UE) 2016/1250 z dnia 12 lipca 2016 r. przyjętej na mocy dyrektywy 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady, w sprawie adekwatności ochrony zapewnianej przez Tarczę Prywatności UE-USA (notyfikowana jako dokument nr C(2016) 4176) (Tekst mający znaczenie dla EOG). Ma Pani/ Pan prawo do uzyskania kopi danych osobowych przekazywanych do państwa trzeciego. W tym celu należy skontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych. Dane będą przechowywane do czasu cofnięcia zgody na otrzymywanie informacji marketingowych. Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych? Przysługuje Pani/ Panu prawo do żądania dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania oraz ich przenoszenia. Przysługuje Pani/ Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do organu nadzorczego. Przysługuje Pani/ Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania jej/ jego danych osobowych na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora, a także sprzeciwu wobec przetwarzania jej danych osobowych na potrzeby marketingu.
Sebastian Fabijański przerwał milczenie i udzielił pierwszego wywiadu po zakończeniu związku z Maffashion. Aktor opowiedział też o nagraniu Rafalali. Padły mocne słowa! Oczy mediów od kilku dobrych tygodni są zwrócone w stronę Sebastiana Fabijańskiego. Najpierw do sieci wypłynęły doniesienia o jego romansie z Rafalalą, później artysta wyznał, że padł ofiarą szantażu. By tego było mało, w kuluarach zaczęło huczeć o jego rozstaniu z Maffashion, które blogerka ostatecznie potwierdziła w miniony wtorek, 5 lipca. Teraz artysta postanowił udzielić obszernego wywiadu. Nie zabrakło szokujących wyznań i łez. Sebastian Fabijański w mocnych słowach o rozstaniu z Maffashion i Rafalali Maffashion i Sebastian Fabijański uchodzili za jedną z najlepiej dopasowanych par w polskim show-biznesie. W 2020 roku para doczekała się ukochanego synka - Bastiana, a swoim szczęściem od czasu do czasu dzieliła się w mediach społecznościowych. Niestety, jak już wiemy Maffashion i Sebastian Fabijański rozstali się. Jak informował Pudelek, para od wielu miesięcy zmagała się z problemami, które dodatkowo pogłębiła afera z Rafalalą, a zakochanym pomimo terapii nie udało się uratować tej relacji. Po tym, jak Maffashion odniosła się do rozstania z Sebastianem Fabijańskim zdradzając szczegóły, również Sebastian Fabijański zabrał głos po rozstaniu prosząc fanów, by nie wysnuwali pochopnych wniosków na temat jego byłego związków oraz nie doszukiwali się winnych rozpadu tej relacji. Teraz artysta postanowił przerwać milczenie i udzielił pierwszego wywiadu po zakończeniu związku z Maffashion. Zapytany przez dziennikarza Pudelka o to, czego się najbardziej bał ("tego, że wycieknie twoja sekstaśma?"), odpowiedział: – Spotkałem się z Rafalalą i widziałem materiały. East News/Wojciech Strozyk/REPORTER Przypominamy, że kilka miesięcy temu w mediach głośno było o spotkaniu Sebastiana Fabijańskiego z Rafalalą. Celebrytka opublikowała w sieci nagranie, w którym wyznała internautom, że spędza czas "ze znanym aktorem". Wtedy artysta tłumaczył zaistniałą sytuację promocją filmu. Niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się mocne wyznanie aktora i chociaż nie napisał wprost, dlaczego spotkał się z celebrytką, Sebastian Fabijański przyznał, że padł ofiarą szantażu i zastraszania. TRICOLORS/East News Zobacz także: Tak mieszkali Maffashion i Sebastian Fabijański. Ta 200-metrowa willa robi wrażenie! Podczas najnowszego Sebastian Fabijański został również zapytany o zdrady, na co odpowiedział krótko: - Bardzo to jest dla mnie trudne i haniebne wręcz, że nie byłem fair - przyznał Sebastian Fabijański. Na zakończenie Fabijański zacytował słowa Zbigniewa Herberta: - Bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy. A Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze, ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych. W trakcie rozmowy nie zabrakło także łez. Zobacz także: Maffashion po rozstaniu z Sebastianem Fabijańskim zaatakowana przez internautę Pierwszy wywiad z Sebastianem Fabijańskim po rozstaniu z Maffashion w całości został już opublikowany. Tymczasem aktor w swoich mediach społecznościowych w mocnych słowach zapowiada rozmowę. - Chciałem tylko powiedzieć, że był to chyba najtrudniejszy wywiad w moim życiu. Natomiast coś, co chciałbym, żeby z niego płynęło i po nim zostało, to obraz po prostu człowieka. Człowieka, który popełnia błędy, który ma bardzo dużą wrażliwość i często niestety z tego powodu nie potrafi poradzić sobie z wieloma rzeczami. Stale szuka swojego miejsca na tym świecie. Wielu mnie może zapytać, dlaczego udzieliłem tego wywiadu. Odpowiadam: dla wolności. Chciałem się uwolnić od tego, co we mnie siedzi, i co niekoniecznie jest powodem do dumy. Instagram @ Artysta przyznaje, że w sieci ostatnio często musi się mierzyć z uwagami nie tylko na swój temat, ale też okrutnymi komentarzami sugerującymi, że własny syn będzie się kiedyś za niego wstydzić. - Ludzie piszą czasem, że twój syn będzie się Ciebie wstydził i tak dalej. Nie będzie się wstydził, bo nigdy nie zamierzam w oczach własnego syna być człowiekiem, który nie popełnia błędów, człowiekiem, który nigdy w życiu się nie zgubił. O to chodzi w tym życiu, żeby się gubić, odnajdywać, upadać, wstawać, i nawet jeżeli ojciec popełnia błędy, to się do tego przyzna, a to jest najważniejsze. Błędy będę dalej popełniał, ale chcę się do nich przyznawać - wyznaje na InstaStories aktor. Myślicie, że Maffashion odniesie się do wywiadu swojego byłego ukochanego? Instagram @ Zobacz także: WYWIAD z Fabijańskim. Z Rafalalą spotkał się po narkotykach. "Widziałem taśmy"!
Aktor Jason Momoa znany z roli Khala Drogo w serialu "Gra o tron" podczas wywiadu dla "New York Timesa" ostro zareagował na pytanie dziennikarza o scenę napaści seksualnej, jaką odegrał w jednym z odcinków serialu. Aktor uznał pytanie za odrażające i otwarcie powiedział o tym dziennikarzowi. W pilotażowym odcinku serialu "Gra o tron" stacji HBO Jason Momoa, odgrywający rolę Khala Drogo gwałci Daenerys Targaryen w noc poślubną. Reporter "New York Timesa" David Marchese w wywiadzie z Jasonem Momoą wrócił do sceny sprzed lat: "Serial "Gra o tron" był powodem wielu dyskusji na temat przedstawiania scen napaści na tle seksualnym. Czy myślisz dziś inaczej o tych scenach? Zrobiłbyś to teraz? Czy żałujesz?" - zapytał aktora. Aktor powiedział, że pytanie dziennikarza było obrzydliwe "To była naprawdę, naprawdę trudna rzecz" – przyznał Momoa. "Ale moim zadaniem było zagranie czegoś takiego, a to nie jest miłe i tym właśnie była ta postać. Ważne było przedstawić Drogo i jego styl". Następnie aktor dodał: "Nigdy tak naprawdę nie pytano mnie o to, czy żałuję, że zagrałem tę rolę. Ujmę to w ten sposób: już to zrobiłem. Nie robię tego ponownie". Na koniec wywiadu Momoa postanowił jednak jeszcze raz wrócić do pytania dziennikarza o scenę gwałtu. "Byłem wstrząśnięty, kiedy mnie o to spytałeś. To jest po prostu obrzydliwe" – powiedział Momoa. "Jakby aktor miał w ogóle wybór, żeby to zrobić lub nie". Jason Momoa powiedział, że decyzje o tym, co należy umieścić w serialu, pochodzą od ludzi za kulisami, a nie od aktorów. "Tak naprawdę nie wolno nam nic robić. Są producenci, scenarzyści, reżyserzy, a ty nie przychodzisz i nie mówisz: "Nie zamierzam tego robić, ponieważ obecnie nie jest to właściwe politycznie. To się nigdy nie zdarza, więc to pytanie było obrzydliwe. Chciałem tylko, żebyś to wiedział". Gra o tron i międzynarodowy sukces Serial fantasy "Gra o tron" jest adaptacją cyklu powieści "Pieśń lodu i ognia" George'a Martina. Amerykańska premiera pierwszego sezonu w HBO miała miejsce w 2011 r. Ostatni odcinek serialu wyemitowano 19 maja 2019 r. Scena nocy poślubnej przedstawiona w serialu była nieraz przedmiotem dyskusji, a także sporu między autorem książki a twórcami filmu. Pisarz wiele razy wspominał, że nie rozumie, czemu twórcy "Gry o tron" zmienili scenę uwodzenia za zgodą obojga w brutalny gwałt. Twórcy serialu David Benioff i Weiss bronili swojej wersji, tłumacząc, że młodziutka Daenerys Targaryen była przerażona barbarzyńskim wodzem, za którego została wydana i nie mogła pragnąć tej nocy poślubnej. Kim jest Jason Momoa? Jason Momoa urodził się w 1979 r. na Hawajach. Jako dwudziestolatek otrzymał tytuł Hawajskiego Modela Roku. Został wybrany do roli Jasona Ioane w serialu "Słoneczny patrol" i wtedy zaczął być rozpoznawalny. W ostatnich latach zasłynął rolą władcy mórz Aquamana, w tym roku będzie można zobaczyć go w "Diunie". W 2011 r. zagrał charyzmatycznego i groźnego przywódcę Khala Drogo w serialu produkcji HBO "Gra o tron". Za tę rolę otrzymał nagrodę dla wschodzącej męskiej gwiazdy 2011 r. Jason Momoa w 2005 r. związał się z aktorką, Lisą Bonet. Para ma dwoje dzieci. Zobacz także: Przeczytałam poradnik "tradycyjnej żony", żebyście wy nie musieli Zachowania, które powoli i skutecznie zniszczą każdy związek. Jak im zapobiegać?
Sebastian Fabijański udzielił szczerego wywiadu, w którym opowiedział o końcu relacji z Julią Kuczyńską, zdradach i spotkaniu z Rafalalą. Wspomniał też o narkotykach i terapii. Przypomnijmy, w marcu 2022 roku Rafalala zamieściła w sieci wideo, nagrane w samochodzie aktora. Fabijański sugerował wtedy, że chodzi o promocję filmu „Inni ludzie”, w którym gra. Potem jednak przyznał, że pomysł ten nie był konsultowany z twórcami produkcji i sprawa ucichła. Następnie Fabijański wyznał w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie, że od jakiegoś czasu jest szantażowany. Fabijański o spotkaniu z Rafalalą W szczerym wywiadzie aktor powiedział, że bał się, że materiałów jest więcej, a nawet, że może to być sekstaśma. Wyznał też, że przed spotkaniem brał narkotyki i dlatego nic nie pamięta. Dopytywany przez dziennikarza, twierdził, że nie wie nawet, jak znalazł się w towarzystwie celebrytki. W rozmowie Sebastian Fabijański kilka razy podkreślił, że przez długi czas nie widział nagrań ze swoim udziałem, bo zwyczajnie nie chciał. Dzień przed spotkaniem z dziennikarzem Pudelka, wreszcie odważył się je zobaczyć. – Po moim oświadczeniu spotkałem się z Rafalalą i widziałem materiały. Wcześniej nie chciałem ich oglądać, bo bałem się, co tam zobaczę, więc wolałem nie wiedzieć. Wolałem żyć w tej pętli, którą sam sobie na szyję założyłem trochę, niż widzieć coś. Natomiast tam się nic nie wydarzyło. Dzisiaj już to wiem – powiedział były partner Fabijański. Sebastian Fabijański zdradził Julię Kuczyńską? Sebastian Fabijański i Julia Kuczyńska rozstali się ponad trzy tygodnie temu. Jednak było to utrzymywane w tajemnicy. Dopiero kiedy do mediów przedostała się ta informacja, oboje wydali oświadczenia, w których potwierdzili koniec swojego związku. Teraz Sebastian Fabijański udzielił Pudelkowi szczerego wywiadu. Aktor nie tylko dokładnie opowiedział o tym, co się stało, że spotkał się z kontrowersyjną Rafalalą, ale także o tym, że „nie był fair” w stosunku do swojej partnerki i matki swojego syna. Dziennikarz Pudelka wprost zapytał celebrytę, czy zdradził Julię Kuczyńską. – Miałem różne, bardzo różne myśli, emocje. Targały mną różne pomysły. Nie byłem fair wobec Julki i bardzo to jest dla mnie trudne i haniebne wręcz. Bardzo jest mi z tego powodu przykro i wstyd. Nie chcę świrować na lowelasa, bo nigdy nie robiłem takich rzeczy, nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj zwariowałem, publicznie przepraszam Julię za to, że takie rzeczy się działy. Nie boję się prawdy na swój temat, nie chcę tego kisić w sobie. Ludzie zasługują na to, żeby odrzeć się z ochronnego pancerza. Jestem totalnie pogubionym gościem w wielu aspektach. Tak, jak powiedział Bukowski, ból i cierpienie sprzyjają tzw. twórczości artystycznej, gdybym miał sam sobie wybrać, to nigdy bym tego bólu i cierpienia nie wybrał, ale one same mnie znajdują, honoraria wciąż wpływają – powiedział szczerze. W czasie rozmowy aktor opowiedział też o problemach psychicznych, z którymi boryka się od śmierci ojca. Wyznał, że ciągle jest w terapii. Sebastian Fabijański rozpłakał się podczas wywiadu Sebastian Fabijański wyznał też, że jest wdzięczny swojej byłej partnerce za to jak zachowała się po tym, jak nagranie z Rafalalą trafiło do sieci. Na wideo mogliśmy zobaczyć tajemniczego mężczyznę, którego filmowała celebrytka. Później wyznała, że był to właśnie Fabijański. – Reakcja Julki była bardzo piękna. Niejedna osoba by wydała wyrok i powiedziała „nie ma cię, nie chcę cię widzieć”. Julka nie zachowała się w ten sposób i jestem jej bardzo wdzięczny, bo miałem piekło w bani – powiedział aktor. Podczas tej trudnej rozmowy Fabijański przyznał, co było powodem ostatecznego rozstania z Julią Kuczyńską. – Jakieś tam impulsy. Być może jeden. To jest nieważne. Ludzie mają to do siebie, że się rozstają i nie dogadują. Bardzo jest mi źle z tego powodu, że się nie ułożyło. Że Bastek, dla którego budowałem dom i tak dalej nie będzie miał... sorry, przepraszam. Nie będzie miał tego, co budowałem – możemy usłyszeć. Celebryta w tym momencie nie mógł powstrzymać łez i rozpłakał się przed kamerą. Czytaj też:Sebastian Fabijański dla „Wprost” o byciu „współczesnym Jezusem”. Aktor wystąpił w filmie Masłowskiej Źródło: / Pudelek
Fot. materiały prasowe Showmax Podczas konferencji prasowej serialu „Rojst” mieliśmy okazję przeprowadzić krótką rozmowę z wybitnym polskim aktorem, Andrzejem Sewerynem, który w nowej produkcji Showmax wciela się w postać Witolda Wanycza - dziennikarza o pełnej tajemnic przeszłości. Andrzej Seweryn w ciągu swojej wieloletniej, międzynarodowej kariery współpracował z licznymi słynnymi reżyserami, Andrzejem Żuławskim, Agnieszką Holland, Stevenem Spielbergiem, Jerzym Hoffmanem oraz Andrzejem Wajdą. Wysoka pozycja w filmowym świecie nie przeszkadza mu jednak w podejmowaniu współpracy z młodymi, początkującymi twórcami, których bardzo ceni. Ostatnim filmem kinowym, w jakim wystąpił, był pełnometrażowy debiut Jana P. Matuszyńskiego pt. „Ostatnia Rodzina”, w którym wraz z Dawidem Ogrodnikiem wcielili się w Zdzisława i Tomka Beksińskich. Teraz ten sam duet aktorski możemy podziwiać w „Rojście” - produkcji innego debiutanta, Jana Holoubka, gdzie Andrzej Seweryn gra postać doświadczonego i nieco zgorzkniałego dziennikarza, Witolda Wanycza. Fot. foto: materiały prasowe Showmax W rozmowie z portalem aktor wyraził swoje uznanie wobec młodych filmowców i zdecydowanie zaznaczył, że nigdy nie pomyślał, by ich nakierowywać bądź dawać im wskazówki wynikające z jego wieloletniego doświadczenia w pracy aktora, reżysera i wykładowcy: Szanuję bardzo Janka, tak samo jak szanowałem Janka Matuszyńskiego, ale nie tylko dlatego, że był moim reżyserem, ale dlatego, że jest mądrym reżyserem - tak jak Matuszyński. Nie było więc powodów, żeby w ogóle zastanawiać nad różnicą naszych doświadczeń. Zresztą to reżyser jest odpowiedzialny za całość. Ja za to, żeby dobrze realizować jego wizję filmu, roli. Wizja lat 80., jaką Jan Holoubek prezentuje w serialu „Rojst” jest wyjątkowo ponura. To szara i brzydka rzeczywistość, która pod powierzchnią skrywa mroczne tajemnice. Właśnie tak ostatnią dekadę PRL-u zapamiętał reżyser. Czy zdaniem Andrzeja Seweryna jest to obraz autentyczny? Tak. Swetry, papierosy, brody, długie włosy - koszmar. Nasza higiena pozostawiała wiele do życzenia. I to widać na ekranie. O swoim skrupulatnym podejściu do szczegółów charakteryzujących lata 80. twórcy wspominali już podczas konferencji prasowej. Klimat tamtych czasów starali się oddać nie tylko poprzez muzykę, stroje czy scenografię, ale również w takich detalach jak np. brudne palce ówczesnych dziennikarzy. Czy właśnie to precyzyjne podejście twórców do tematu przekonało Andrzeja Seweryna do zagrania w serialu produkowanym dla platformy streamingowej? W ogóle sobie nie stawiałem pytania, czy „Rojst” jest serialem, czy zwykłym filmem. Seriale dla aktora to są filmy. Tym bardziej, że istnieją przecież filmy wieloczęściowe. Dla mnie ten problem nie istnieje. To jest raczej problem ludzi, którzy oceniają, że serial to coś gorszego niż film. Dla mnie to bzdura. Jeśli serialem jest „Rojst”, to ja życzę sobie i wszystkim filmowcom, żeby robili filmy tak dobrze, jak jest zrealizowana ta produkcja Showmax. Fot. foto: materiały prasowe Showmax Zrealizowany z kinowym rozmachem serial „Rojst” z Andrzejem Sewerynem i Dawidem Ogrodnikiem w rolach głównych, którzy po raz kolejny tworzą na ekranie fantastyczny duet, zadebiutował na platformie Showmax 19 sierpnia 2018. Premiera nowego odcinka już w następną niedzielę, 26 sierpnia 2018.
wywiad dziennikarza z aktorem